Przepowiednie Nostradamusa
                               Przepowiednie Nostradamusa

Proroctwa Nostrodamusa - fascynujące i przerażające.
Każdy się zetknął z tym, że ten wielki wizjoner przepowiedział coś tam - ale odczytane było to za późno.
Nostrodamus pisał nie wprost - tak musiał, zapraszam do analiz wybranych czterowierszy zwiastujących kataklizm, krok po kroku niech każdy wnosi swój wkład - świetna zabawa jak i nauka.
Teksty są wspólnym dziełem moim i Mukiego. Dodam, że sam nie znam pełnego rozwiązania i chętnie się będę bawił w rozwiązywanie zagadki, swoje przemyślenia będę zamieszczał w [ ].

Spośród 966 czterowierszy zgrupowanych w 12 centuriach, które traktują według mądrych i biegłych w wiedzy oraz w obliczeniach o latach 1552 do 3797 wskaże kilka, do których chciałbym się odnieść. Są osoby malutkie, które od dawien dawna przewidywały ze tak może się stać jak mówią czterowiersze. I nie należy się doszukiwać tu jakichkolwiek sensacynnośći To badacze, czyli ci, co bacznie obserwują świat i wyciągają właściwe wnioski w oparciu o wiedzę pra starych pokoleń. Wśród nich Był Nostrodamus - wizjoner, który widział i rozumiał więcej niż wszyscy inni.
Wiele proroctw i przepowiedni zapowiada straszne wydarzenia, które ludzkość musi przejść w połowie naszego obecnego wieku jakby najbliższej przyszłości.
Oto 4 wybrane czterowiersze:
W pierwszej fazie proszę zwrócić uwagę tylko na pierwsze dwa wersy.

Rok 1999, siódmy miesiąc,
Z nieba nadejdzie Wielki Władca Terroru,
Wskrzesi wielkiego króla Mongołów,
Przed i po Marsie by panować szczęśliwie. - Centuria 10 - czterowiersz 72

Kiedy pojawi się zaćmienie słońca,
Podczas dnia pojawi się potwór
Wielu będzie się różniło w interpretacji,
Nieoczekiwane ceny: nikt nie będzie przygotowany - Centuria 3 - czterowiersz 34

Pojawi się w kierunku północy
W pobliżu Raka brodata gwiazda
Susa, Sienna, Beocja, Eretria,
Wielki z Rzymu umrze, koniec nocy - Centuria 6 - czterowiersz 6

Przez siedem dni wielka gwiazda będzie płonąć,
Chmura spowoduje ze pojawią się dwa słońca,
Duży Mastif będzie wył przez całą noc,
Kiedy wielki arcykapłan zmieni kraje. - Centuria 2 - czterowiersz 41.

W pierwszym poście na otwarcie postanowiłem nie uchylać zbyt wiele z wniosków, dodam tylko wytłumaczenie:

Od razu widać ze rok 1999 nie jest tym właściwym, choć nie zupełnie tak jest do końca, bo 5 maja 2000 roku nastąpiło potwierdzone naukowo spotkanie szczególne planet naszego układu planetarnego, które według astrologów miało decydować o losach naszych. Już rok wcześniej porównywano to zdarzenie, jakie ma nadejść do opisywanego w apokalipsie Św.: Jana - pojawieniu się siedmiu plag....jakże katastrofalnych dla Egiptu.
Czy ten rok 1999 jest tym, co w przepowiedni każdy powie ze nie. Lecz to szybkie "nie".
Jeśli spojrzycie na kalendarz a nie będzie się tu długo prowadziło to okaże się ze istnieje dziwna zbieżność:
Brakuje roku zerowego NIBY nic- dla jednych zero to zupełne nic, dla nas zero to wielka liczba wielka wartość.
5 r.p.n.e do 5 r.n.e to wcale nie 10 lat a 9 lat. Więc różnica wynosi 1 rok to chyba nie jest nic- prawda?
TAK WIĘC 2000 MINUS "ZERO" to, 1999 czyli dokładnie tak jak mówi NOSTRODAMUS.
"5 maja" a Nostrodamus Mówi o siódmy miesiąc, czyli o lipcu znów rozbieżność spora, choć nie w latach. Więc kto się pomylił?
Otóż oryginalny tekst francuski zawiera w tym miejscu słowo sept- czyli siedem. Może t być skrót od siódmego miesiąca? No może być, ale co zdumiewające a wielu tego nie wie ze wrzesień w starożytnym kalendarzu był miesiącem siódmym - Wrzesień - dosłownie siódmy miesiąc.
Dziewiątym miesiącem w kalendarzu został dopiero za czasów Juliusza Cezara i Oktawiana Augusta gdzie w wyniku zreformowania kalendarza dodano dwa miesiące lipiec i sierpień. Wciskając to pomiędzy czerwcem i wrześniem. Zatem jak widać rozepchany kalendarz w rzeczywistości wskazuje na "maj"
Więc jest doskonale poprawnym .
W pierwszej fazie proszę zwrócić uwagę tylko na pierwsze dwa wersy.
Czy ktoś wie już o jakim kataklizmie jest mowa?


Co jest w ogonie komety?

Wielka góra okrągła na siedem stadionów,
Potem pokój, wojna, głód, powódź,
Przetoczy się dalej, zatapiając wielkie kraje,
Nawet te o zabytkach historii, i wspaniale złożone. - Centuria 1, czterowiersz 69

Wielka góra okrągła na siedem stadionów, a więc Nostradamus podaje, że idzie o sporej wielkości meteoryt, idący tuż za kometą lub będący w warkoczu tej komety. Stadion to dawna grecka miara długości wynosząca około 200 m. Czyli ten okruszek skalny lecący do nas ma mniej więcej 1300 m, czyli około 400 m średnicy. Uf - upadek tego meteorytu o takich parametrach, pędzącego jak wyliczono i symulowano 60 km/s, będzie odpowiadał mniej więcej sile wybuchu 130 000, (sto trzydzieści tysięcy) bomb atomowych, zrzuconych na Hiroszimę.
Wniosek - zestrzelić, ale nawet wtedy zostanie mnóstwo mniejszych odruchów skał nadal pędzących w tym samym kierunku. A przecież to nie tylko jedna jedyna skałka tu spadnie.
Należy pamiętać tylko, że to, co spadnie jest nazwana przez Nostrodamusa "siódmą skałą" - dlaczego siódmą?
A co z pozostałymi sześcioma skałami? Czym one są?

Musimy być świadomi, że siódma skała to nie tylko językowe określenie. Musimy mieć świadomość, iż sześć skał wcześniejszych przeleci najprawdopodobniej obok. Ale nie koniecznie. Te sześć skał kosmicznych równie dobrze morze walnąć w nas tak samo jak i siódma, tyle, że w taki sposób, iż nam ludziom nie wyrządzi żadnej większej szkody.
Trzeba wiedzieć, że to nie tylko jeden jedyny obiekt spadnie do naszej atmosfery. Kometa jak wiemy ogólnie składa się z dużej ilości przeróżnego śmiecia kosmicznego, w ty m można by powiedzieć sporej ilości kamieni kosmicznych, takich maleńkich mini meteorów. To one spowodują spore zamieszanie strach i terror. Spadając zbombardują co się tylko da. Tu nie pomogą żadne tarcze rakietowe i inne przemyślne osłony. To się stanie, kiedy główne jądro, czyli głowa komety minie planetę. Rój, jaki idzie za niemal każdym takim kosmicznym gościem, już wczesnej powodował spustoszenia i plagi. Nawet gdzieś około 200 lat wstecz w stanach odbyło się takie po meteorytowe bombardowanie z nieba. Drewniane domy miasta płonęły jak zapałki.

Potem pokój - nie to bardzo nie prawdziwe i mylące. Pokój będzie, faktycznie nastanie, bo ci, co zostaną będą walczyć z żywiołami lub z pozostałościami po żywiołach.
Potem,..... potem .... potem, powódź ......tak, taki okruszek skalny nie tylko może spowodować ogromną fale tektoniczną. Ale ją stworzy. A taka fala dokończy dzieła. Jeśli by kto sądził, że to mały pryszcz to niechaj zobaczy choć troszkę z tego co pozostało po wspaniałej kulturze Sumeru. Sumer zniknął z dziejów kart historii niczym wytarte gumką ołówkowe pismo.
Fala tektoniczna wywoła Tsunami a to Tsunami dokończy dzieła zniszczenia. I to nie jeden raz taka fala przeleje się przez brzeg, kilkanaście razy okraczy glob za każdym razem wracając nieco słabsza ale wracając i przelewając się.. Już była taka powódź poprzednio, nazywamy ją POTOPEM wszechświatowym. Czy ten będzie inny potop? Miejscowy? Nie też będzie wszechświatowym.

Drgania lądu w Mortorze,
Tin św. Grzegorza w pół zalany.
Senny pokój wojna powstanie,
W świątyni Wielkanocy otworzy się otchłań. - Centuria 9, czterowiersz 31.

Ziemia i powietrze zamrożą wiele wód,
Kiedy nadejdą by czcić czwartek:
To, co będzie, już nie będzie tak dobre, jak było.
Z czterech stron przyjdą oddać cześć. - Centuria 10 czterowiersz 71.

Potem nastąpi wielka woja światowa a po niej wielki głód. Przepadnie wszystko, nasza wiedza i dokonania. Poprzez pychę i głupotę człowieka zostanie to zniszczone i zatracone. Człowiek od nowa zacznie budować świat kamienia łupanego. To będzie nowa powtórka z historii naturalnej. Minie 25. 200 lat i znów będzie szansa na zniszczenie wszystkiego i wszystkiego. Mamy tu klasyczny obraz "Syzyfowej Pracy". Czy ci, co skryją się w bunkrach wojskowych i umocnieniach będą mieli zapewniony spokój? Hm Nostrodamus zapisał, że ci, co dawali jałmużnę sami o nią będą prosić.
A potem, a potem w 3 ataku, kiedy Nibru Marduk blisko będzie naszej planetki Nostrodamus zapisał tak:

Niemowlę urodzone z dwoma zębami w ustach
Skały jak deszcz spadać będą w Taskanii.
Kilka lat potem nie będzie ani pszenicy ani jęczmienia,
Aby uszczęśliwić tych z głodu mdlejących. - Centuria 3, czterowiersz 42.

Dolina Ausonii żyzna, ogromna
Urodzi tak wiele owadów i szarańczy:
Jasność słońca zostanie zaćmiona,
Wszystko zjedzone, a od nich wielka zaraza. - Centuria 4, czterowiersz 48

Wielki głód, którego czuję nadejście,
Na początku zmienny, później powszechny,
Tak wielki i długi, ze wyruszą do lasu
Po korzenie, a niemowlęta z dala od piersi. - Centuria 1, czterowiersz 67

Głos rzadkiego ptaka
U podstawy komina zasłyszany:
Tak drogi buszel pszenicy,
Ze człowiek człowieka pożerać będzie. - Centuria 2, czterowiersz 75.

ARMAGEDON.

Zakreśliwszy coraz mniejszy promień odpowiadający Zapisom Nostrodamusa, możemy stwierdzić, iż ta siódma skała, meteor pędzący gdzieś tam w ogonie komety, uderzy w okolicach styku europejsko/afrykańskiej płyty tektonicznej, gdzieś w okolicy Uskoku Środkowo atlantydzkiego, to w europie odczujemy straszliwe trzęsienia ziemi i Tsunami.
W centurii 9, czterowiersz 11, zapisano:

Drgania lądu w Mortorze,
Tin św. Grzegorza w pół zalany.
Senny pokój wojna powstanie,
W świątyni Wielkanocy otworzy się otchłań. - Centuria 9, czterowiersz 31.

Drgania lądu w Mortorze,
Tin św. Grzegorza w pół zalany. - to opis częściowo zalanej w połowie Wielkiej Brytanii. Badacze zdają sobie sprawę, że ilość nieszczęść, jakie spadnie na Europę będzie tak wielka ze ludzie pogubią się w zrozumieniu zachodzących zmian. Jak się po cichu mówi, jeśli wierzyć Nostradamusowi to pierwsza i druga wojna światowa to tylko były pomniejsze zabawki z tym, co będzie się dziać. Szkoda nawet pisać czego doświadczą ludzie tamtego czasu.
Mortara znajduje się w północnych Włoszech, zaś Tin św. Grzegorza to brytyjska wyspa Scilly, zwana też Tin Island bardzo blisko brzegów Anglii. Drgania lądu od Północnych Włoch (Mortara) do brzegów Anglii wywołane uderzeniem Meteoru, oraz falą po uderzeniową (Tsunami), będą siały straszliwe zniszczenia i zaleją ogromne połacie lądów. Jeśli uwierzymy przekazom Nostradamusa meteor spadnie do Atlantyku w pobliżu wysp Azorskich.
Meteor zwany "siódmą skałą", uderzy z przypuszczalną prędkością wynoszącą około 60 km/s.
Siła uderzenia będzie straszliwa. Jak przewidują symulacje powstanie ognista kula wielkości 80 / 160 km w jądrze której będzie panować temp: 100 000 000 st.C, tyle mniej więcej jest oczekiwana

Wszystko w odległości wielu setek km, zostanie spalone natychmiast. Mówi się że pierwsza fala trzęsienia będzie przebiegać z prędkością do 1600 km/godz. Co oznacza ze budowle będę walić się jak kupki piasku, podskoczą do góry na fali i rozlecą się w proch po jej przejściu. W takim założeniu bardzo łatwo zakreślić promień kataklizmu. Będzie wiele Tsunami, bo fala będzie obiegać kilkanaście razy glob.
Domniemywają rozmówcy, że w miejscu uderzenia gorące wody spowodują powstanie hiper huraganu, którego prędkość szacują na około 800 km/godz.

Może zechcecie dopisać resztę????
Miło by było..

Upadek ludzkość.

Gdzie całe dobro, wszystko właściwe ze Słońcem i Księżycem,
Jest obfite, nadchodzi jego upadek:
Z nieba zbliża się, aby odmienić twój los,
W tym samym układzie jako siódma skała. - Centuria 5, czterowiersz 32.

Gdzie całe dobro ............... proszę nie brać za mylące te spokrewnienia, dla Nostradamusa te czasy były napraw dobrobytem, a to co widział w swych widzeniach i tak przerastało jego możliwości poznawcze. Po prostu, widział dziwa w widzeniach, których nie było w jego świecie materialnym, stąd wpis .............. gdzie całe dobro.............
.ze Słońcem i Księżycem ....... toż to przecie odnosi się absolutnie do naszej planetki, do naszej ziemi.....
On przestrzega że nadchodzi upadek tego wszystkiego. Że nadchodzi cos aby zmienić chyba na zawsze los każdego człowieka.


Wielki władca Henryk Szczęśliwy.

Wiedeński badacz przepowiedni Nostrodamusa wyliczył że Wielki Monarcha - Henryk Szczęśliwy już sie urodził 21 stycznia 1981 roku. O godzinie 22.52. Jest wiec astrologiczne wodnikiem z pierwszej dekady znaku. Tacy ludzie z początków tej dekady pomiędzy przejściem w znakach zodiaku zwani są "efemerydami" - bo łącza oba znaki zodiaku poprzedni i właściwy.

Fragmenty:
...... Niezrównany władca, który uświetni stulecie,
a który narodzi się w tajemniczej, nocnej godzinie... - centuria 5, czterowiersz 41

Teraźniejszość będzie razem z przeszłością
Sterowana przez wielkiego jowialistę... - centuria 10, czterowiersz 73.

Ziemia i powietrze bardzo zmrożą wodę,
Podczas gdy będą trwać przygotowania do uczczenia czwartku... - centuria 10, czterowiersz 71.

Tajemnicza godzina - to północ. Oraz chwila gdy słońce stoi pomiędzy znakami Koziorożcem i Wodnikiem wskazuje na 21 stycznia, a koniec XX wieku i spełnienie się przepowiedni w takim ustaleniu iż w przyszłości będzie się czcić czwartek i dokonywać przygotowania w środę odpowiada tylko jednej wartość kalendarzowej czyli 21 stycznia 1981 roku który rzeczywiście był mroźny i wypadał w środę. W tym roku to jest w 1981 faktycznie wystąpiła koniunkcja Jupitera w znaku Wagi. Henryk Szczęśliwy uważany jest przez badaczy za człowieka Jupitera a jowialista to faktycznie człowiek spod znaku Jupitera.
 
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 251662 odwiedzającytutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja